Kto pamięta Pana Tik-Taka? :)
Tak, przyznaję się, słuchałam Fasolek w dzieciństwie i do dziś pamiętam tę piosenkę :)
No, ale czy jest ktoś kto jej nie zna? :)
Ja jestem Pan Tik-Tak,
Ten zegar to mój znak
Tak tak tak to Pan Tik-Tak
Zegar to jego znak
Tik tak tik tak tik tak
Tik tak!
I tymże melodyjnym wstępem przechodzę do konkretów ;)
Potrzebowałam zegara do salonu.
Jestem okropnie spóźnialska, ale walczę z tym.
Dlatego im więcej zegarów w domu tym lepiej ;)
Tak się jakoś złożyło, że zamiast do salonu, kupiłam sobie taki na rękę.
Musiałam! Ma absolutnie fenomenalny tekst na tarczy,
który tak idealnie pasuje do mojej osoby.
"Who cares. I'm already late"
Ale żeby nie było - walczę z tym! ;)
A co z zegarem do salonu? Zrobiłam go sobie sama :)
Wystarczył kawałek starej dechy, kawałek "plecówki" i mechanizm + wskazówki.
Kiedy moja droga koleżanka usłyszała co tam znowu kombinuję,
obdarowała mnie swoim starym zegarem,
z zezwoleniem na wytarmoszenie z niego mechanizmu i wskazówek.
Z tego miejsca jeszcze raz bardzo jej dziękuję :) Monia, kisses for you :* :)
Z "plecówki" wycięłam wyrzynarką okrąg i pomalowałam białą farbą akrylową.
Najtrudniejszym zadaniem było zrobienie otworu na mechanizm.
Zabawę dłutem pozostawiłam silniejszej, męskiej ręce ;)
Mnie pozostało przymocowanie wszystkiego za pomocą kleju na gorąco.
Zegar z surowej, drewnianej dechy gotowy!
Nie da się ukryć, że odzwierciedla idealnie moje zamiłowanie do surowego drewna,
którym męczyłam Was już tutaj :)
A teraz przedstawiam Wam szafkę RTV, która otrzymała swoje nowe, trzecie życie.
O jej drugim pisałam całkiem niedawno tutaj.
Historia szafki RTV w skrócie :)
Zygzak nie pozostał z nami długo. Zaledwie kilka miesięcy.
Mojego nowego wyboru nie muszę chyba tłumaczyć,
bo wiadomo - miłość do surowej dechy ;)
Ależ się nudna robię ;)
Środek szafki przemalowałam na biało,
a do szuflady za pomocą taśmy dwustronnej i kleju, przymocowałam sklejkę,
którą następnie zaolejowałam.
Tak niewiele, a robi tak wiele :)
Muszę przyznać, że w tym wydaniu odpowiada mi najbardziej
i pozostanie z nami na pewno dłużej niż zygzak.
A Wam się podoba moja wielożyciowa ikeowa szafeczka? :)
Udanego dnia!
Ola.
Fajnie wykombinowałaś z tym zegarem, a z nowym frontem kącik telewizyjny wygląda spójne :)
OdpowiedzUsuńPiszesz że się spóźnisz?! Ja też ;P walczę z tym jak mogę, ale jak to mówią, ten typ już tak ma ;)
Pozdrawiam!
No to możemy sobie przybić piątkę :) Spóźnialskie babki jesteśmy ;)
UsuńFajnie wykombinowałaś z tym zegarem, a z nowym frontem kącik telewizyjny wygląda spójne :)
OdpowiedzUsuńPiszesz że się spóźnisz?! Ja też ;P walczę z tym jak mogę, ale jak to mówią, ten typ już tak ma ;)
Pozdrawiam!
Wielożyciowa szafka prezentuje sie naprawdę rewelacyjnie i przyznaję, że rówież jest moją faworytką, w tym wydaniu, jest najładniejsza.
OdpowiedzUsuńzegar też bardzo fajny, widzę, że masz głowę pełną pomysłów, pozdrawiam, Ania
Oj tak, mam masę pomysłów, ale czasu mniej. Do tego coraz mniej miejsca się w domu robi bo znoszę stare mebelki by nadać im trochę świeżości :)
UsuńPozdrawiam Cię Aniu! :)
czas i miejsce to te rzeczy, ktore nigdy nie chcą się rozciągnąć... :(
UsuńPiękny!!!! Super pomysł i oczywiście wykonanie.
OdpowiedzUsuńW ogóle super zaaranżowany kącik:)
pozdrawiam wakacyjnie kochana:)
Dziękuję Natalko! :)
UsuńMyślę, że ten kącik już taki zostanie i póki co nie szykują się nowe zmiany.
Pozdrawiam!
Rewelacyjny pomysł z tym zegarem Kochana!
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na niego! Ja do drewna też mam słabość - jak wiesz ;) Stworzyłaś cudo.
A do tego ten nowy front i cała szafka na biało...jest pięknie.
Pozdrawiam! :) :*
Ediii! :) Dziękuję Ci. Widzisz, mnie też się włączyła drewniana słabość :)
UsuńKochana, jak Ty się masz? Jak Wy się macie? :)
Kiedy ogarniasz blogowy świat? :)
Buuziaki!
Uwielbiam takie diy. Świetnie Ci wyszedł ten zegar. Z obecną szafką zagrał się idealnie. :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Dziękuję! Kolorystycznie dopasowane :)
UsuńŚciskam! :)
Fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki sówko! :)
UsuńŁadna metamorfoza szafki :) Wygląda zdecydowanie lepiej :) a zegar rewelacja bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło mi, że się podoba.
UsuńJa również jestem zadowolona z tej zmiany :)
A to najważniejsze - żebyś była zadowolona :)
UsuńZegar jest świetny, bardzo stylowy :). Cały Twój telewizyjny kącik bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA Pana Tik-Taka pamiętam :))
Pozdrawiam ciepło :)
Ta piosenka mi się tak wyryła w pamięci, a do tego teraz za mną ciągle chodzi ;)
UsuńBuziaki! :)
Ach !
OdpowiedzUsuńwreszcie wróciłaś!
Extra!
Widzę same zmiany.Bardzo mi się podoba zegar. Pomysł i wykonanie wyjątkowe i świetne. Choć ja bym nie wiedziała któa jest godzina.
Wróciłam. Dzięęęęki, że czekałaś! :*
UsuńMam więcej takich zegarów bez numerków i kreseczek :)
Już się przyzwyczaiłam. A może właśnie dlatego tak się wszędzie spóźniam ;) Hihi.
Świetne usprawiedliwienie na spóźnianie... :)
UsuńGdzie byłaś jak Cię nie było kobieto?Zegar jest fantastyczny i rozumiem Cię doskonale bo ja też ślinię się okropnie na widok wszystkiego co drewniane.A szafke mam identyczna tylko wersje biala taka orginalnie z ikea.Moja tez za niedługo przejdzie lifting ale taki bez malowania.Pochwale sie niedlugo.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, gdzie ja byłam!
UsuńCoś tam sobie dłubałam i tak trochę wena mnie opuściła.
Nadrabiam!
Czekam na Twoją wersję Besty! :)
Jesteś niesamowita:)Ten zegar jest obłędny!
OdpowiedzUsuńSzafka w wydaniu z zygzakiem bardzo mi się podobała, ale ta jest zdecydowanie w moim stylu, uwielbiam połączenie naturalnego drewna z bielą. I jak pasuje do zegara:) Pozdrawiam Cię gorąco
Dzięki Basiu!
UsuńMnie też zdecydowania bardziej odpowiada w teraźniejszym wydaniu.
I na przykładzie tej szafki widać dokładnie jak mi się gust zmienia na przestrzeni lat :)
Buziaki!
Mnie też teraz podoba się najbardziej. I kto by pomyślał, że z takiego czarnego kloca, można tyle "wycisnąć". Super przeróbka. U mnie niedługo także coś podobnego się ukaże. pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZarówno zegar jak i komoda, to świetna robota, jaką włożyłaś w ich wykonanie. Podziwiam i ciepło pozdrawiam :-) Ania
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Moje klimaty, moje kolory...świetny!
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia :)
M.
Zegarek na rękę rzeczywiście genialny :D
OdpowiedzUsuńSzafka teraz wygląda bardziej neutralnie, także faktycznie ma szanse pozostać na dłużej ;)
Zegar na drewnie jest genialny! Absolutnie mój typ :)
wygląda... drog. Tzn myślę że dużo ludzi byłoby w stanie dać za niego dużo kasy. Wyszło pięknie
OdpowiedzUsuńKochana jesteś dowodem na to, że Polak potrafi :-) Tę Twoją miłość do surowizny podzielam, ja mam teraz hopla na punkcie patyny, wszelkich bielactw i sosny surowej i jak tu nie zwariować?Buziole :-***
OdpowiedzUsuńPs.Fasolki, pan Tik tak, Teleranek.....To były czasy :-D
UsuńFantastyczny wygląd zegara! Nie wpadlabym na to :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda zegar miałaś świetny pomysł.Szafka ślicznie wyglada po metamorfoze.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZegar wygląda fenomenalnie!!! Super pomysł! Szafeczka również śliczna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A nie mówiłam, że w metamorfozach szafeczek jesteś najlepsza? ;P No ale ten zegar MEGA! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńM.
...ja też słuchałam pana Tik Taka :D
OdpowiedzUsuńA co do zegarka to cudny, inspirujesz!!! <3
Zdecydowanie zegar mi się bardzo, baaardzo podoba. I świetnie pasuje do szafki w kolejnym wydaniu - w tej odsłonie podoba mi się zdecydowanie najbardziej :) Masz kobitko talent :)
OdpowiedzUsuńZegar cudny - naprawdę :) W ogóle bardzo fajny pomysł. A szafka RTV teraz chyba lepiej pasuje do twojego salonu :P Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńZegar cudo, świetnie wygląda... sama już takie nie raz robiłam :) A za to szafeczka pod RTV jest obłędna i zdecydowanie najlepiej jest jej z tą deskową odsłoną:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Woow! Trafiłam na tego bloga całkiem przypadkiem i ooo jak dobrze! Zegar jest...bombA!W życiu bym na coś takiego nie wpadła, bardzo oryginalny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zegar! Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńoch jakże dobrze znam ten problem wiecznego spóźniania się :P
OdpowiedzUsuńZegar wyszedł Ci pięknie :) zresztą szafka i on pięknie teraz współgrają :)
Zegar wygląda szałowo! rewelacyjny pomysł! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHi Ola !! I love your blog and you house .. you have a new follower
OdpowiedzUsuńangelica
bardzo fajny zegarek :) wprowadza świetny styl do pomieszczenia :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny wygląd zegara! Nie wpadlabym na to
OdpowiedzUsuńโกลเด้นสล็อต
สูตรบาคาร่า
gclub