Hello :)
Święta już tuż tuż... Gonię strasznie by zdążyć ze wszystkim na czas.
Na weekend, który właśnie minął, miałam ogromne plany. Tak ogromne, że mnie przerosły.
Taka prawda, że w sobotę byczyłam się w łóżku do późnej godziny, potem ledwo zaczęłam coś dłubać przy moich ozdobach, a tu już trzeba było się zbierać w gości.
Ale czy to nie ludzie są ważniejsi i wspólnie spędzany czas...
Także co może niech poczeka. I tymże sposobem musiały poczekać m.in. kartki świąteczne.
Dziś w końcu trafiły do czerwonej skrzynki. Wierzę w sprawność Poczty Polskiej, że adresaci otrzymają je na czas ;)
O moim ekspresowym sposobie na własnoręczne zrobienie kartki z wykorzystaniem serwetki pisałam już tutaj.
Z uwagi na dosyć późną porę (tj. 4 dni do świąt) rozwiązanie te dla mnie jest idealne.
Jasne, że o wiele szybciej byłoby kupić kartkę w sklepie. Myślę jednak, że większa radość dla obdarowanej osoby, jak i dla mnie samej, jest z takiej zrobionej własnoręcznie.
Co jest potrzebne?
Kartka z bloku, papierowa serwetka, folia spożywcza i żelazko.
No to zaczynamy :)
Kiedy serwetka już dokładnie połączy się z papierem, czas uruchomić swoją wyobraźnię.
Wycinamy, kleimy i łączymy. Tak jak chcemy, tak jak nam się najbardziej podoba.
Moje kartki last minute :)
Łosie super Ktosie ;) |
Szperałam, szperałam i wyszperałam stare zdjęcia. Kartki z zeszłego roku.
Pozdrawiam przedświątecznie! :)
Ola.
Taka podkładka mi się marzy, a najlepiej 6 :-) Śliczne kartki!Ściskam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie jeszcze kilka przygarnęła ;) Są dwie opcje - tartak, albo ogród mojego taty :) Pozdrawiam!
Usuńno proszę jakie ładne kartki, rach ciach ciach i gotowe, super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŁał! Nie miałam pojęcia o takiej metodzie robienia kartek, swego czasu też robiłam kartki świąteczne własnoręcznie, teraz robię czasami własnokomputerowo i taka kartka z życzeniami pojawi się jutro na blogu, ale Tobie już dziś życzę Wesołych Świąt i Szczęścia w Nowym Roku!!
OdpowiedzUsuńMarta :))
Dziękuję! Samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku!
UsuńPiękne karteczki! metoda mi nie znana, a więc chętnie podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Cieszę się, że udało mi się Ciebie czymś zaskoczyć :)
UsuńPozdrawiam! :*