Niekoniecznie świąteczna dekoracja. Kosz z siatki. DIY. Hexa cd.

Hallo :)

Coraz bliżej święta. W moim domu ozdoby świąteczne jeszcze nie przebudziły sie ze snu dlugiego, snu letniego.

Czas wyciągnąć zakurzone kartony i zajrzeć do środka. 

Czy stare lampki oby na pewno świecą? Czy wszystkie bombki są całe? 

Zanim jednak stare ozdoby wyjdą na światło dzienne, zróbmy coś nowego... Niekoniecznie świątecznego.

Przyszedł znów czas na siatkę hodowlaną. Hexa... heksagonalną. 

Kosz, koszyk. Żeby go zrobić potrzebujemy niewiele. 

Po pierwsze siatka hodowlana. Po drugie koło, które będzie dnem kosza.

U mnie sprawdziła się stara płyta meblowa o standardowej grubości 18mm.

Wystarczyło wyciąć z niej koło o średnicy 30 cm.

Jej kolor mnie nie zadowolił, więc z pomocą przyszła jak zwykle puszka farby akrylowej. 

Siatką owinęłam płytę, przycięłam, połączyłam końce drucikiem. U dołu przytwierdziłam takerem. 

Kosz gotowy. 

Teraz zawartość.

Na dno kosza wysypałam orzechy, do środka włożyłam gałęzie z ogrodu, światła dodały biedronkowe cotton balls,

a delikatny świąteczny charakter zapewnia drewniana gwiazdka. 

Tak oto prezentuje się mój nowy kosz na święta.

A czy Wasze domy już pełne są świątecznych dekoracji?

Czy choinka już stoi i chowa masę prezentów?

Czy może, tak jak mnie, dopadła Was świąteczna gonitwa

i staracie się ze wszystkim zdążyć na czas?

Pozdrawiam ciepło,

Ola. 

.