sobota, 15 października 2016

Fire bowl i inne betonowe twory. DIY

"Jesień trwa, rdzawych liści czas,
kaloszy, peleryn i mgły,
jesień trwa, szpetnej aury czas,
pod płaszcze się pcha
wyziębia nam serca wiatr"
/Kasia Nosowska/

Pcha mi się ten tekst na usta, odkąd zimna jesień znowu do nas zawitała.
Nucę sobie opatulona w koc, z kubkiem gorącej herbaty. Piszę do Was zaległy post. 
Przeglądam zdjęcia, jeszcze sprzed miesiąca, kiedy słońce pozwalało spędzić więcej czasu na powietrzu, 
a świeże, letnie owoce leżały na talerzu.
Tęskno mi. A to dopiero początek. 
Zawsze mam wrażenie, że to za szybko. Że jeszcze wczoraj zakładałam sandały i dzień trwał dłużej. 
I tak jakoś nagle, bez uprzedzenia, wstaję rano i jest 6 stopni. 
Zamiast 26, albo chociaż tych 16.




Wierzę jednak, że piękna złota jesień jeszcze przed nami.
A na rozgrzanie w te chłodne wieczory przedstawiam Wam moją fire bowl :)
Beton mnie ostatnio pochłonął i robię z niego co tylko mi przyjdzie do głowy. 

Twór nr 1
Płonąca miska (fire bowl) :)
Do jej wykonania potrzebny jest cement, piasek i woda, albo zaprawa wyrównująca + woda.
Składniki mieszamy tak aby miały konsystencję jogurtu. 
Większą miskę smarujemy olejem od środka, a mniejszą od zewnątrz.
To pomoże pozbyć się ich, kiedy beton już zwiąże.
Do większej miski wlewamy masę, a następnie tą mniejszą wkładamy do środka i dociskamy.
Beton zostaje wypchnięty. Potrząsamy całością, żeby zniwelować bańki powietrza. 
Teraz pozostaje tylko obciążyć miskę, zabezpieczyć taśmą klejącą i czekać aż wszystko wyschnie (ok. 24h).
Najlepiej jest zakryć nasz twór workiem i co kilka godzin spryskiwać go wodą.
Na koniec najtrudniejsza część. Pozbycie się misek bez uszkodzenia tworu.
Przyznaję - robiłam trzy podejścia. Za pierwszym i drugim betonowa misa pękła i nie dało jej się odratować. 
Za trzecim razem postanowiłam wyłożyć formy dodatkowo folią spożywczą. 
Stąd zewnętrzna faktura gotowej misy jest jakby "pognieciona". Ale mnie się podoba :)
Kiedy betonowa miska jest już gotowa pozostaje nam ją wypełnić. 
Ma być płonąca dlatego potrzebujemy małą puszkę (świetnie się sprawdziła oczyszczona puszka po tuńczyku :)), biopaliwo, metalowa siatka (u mnie hexa znów w użyciu) i kamienie.
Biopaliwo ląduję w puszce, puszka w misce, na to siatka, a na siatkę kamienie.




Uwaga testujemy... Działa! :) Chciałoby się zaśpiewać "płonie ognisko w lesie... lalala" :)




Moja fire bowl towarzyszyła mi na balkonie w letnie wieczory. 
Teraz przeniosłam ją do salonu. Wystarczy kilka kropli olejku zapachowego i przyjemny zapach unosi się w całym domu. To taki mój mały "zapachowy biokominek" ;) 





Twór nr 2 
Betonowa taca.
Wykonanie podobne jak w przypadku fire bowl.
Zamiast misek potrzebne są dwa płytkie kartony.
Najlepiej zabezpieczyć je na łączeniach taśmą klejącą, żeby beton nie wypływał.


Po 24h taca gotowa :) Można brzegi wyszlifować prościutko papierem ściernym. 
Ja zostawiłam ich wygląd surowy i nierówny :)











Twór nr 3
Podkładka pod kubek w kształcie heksagonu.
Moją formą było pudełeczko po prezencie. Środek wypełniłam również folią spożywczą stąd efekt "pogniecenia".








Twór nr 4
Pojemnik na długopisy.
Karton po mleku, butelka plastikowa, beton i gotowe.





Twór nr 5
Świeczniki.
Forma silikonowa do lodowych kieliszków,  
jak widać sprawdza się też w zabawie z betonem :)





Tak wiem, oszalałam z tym betonem! :)
Który z moich surowych tworów przypadł Wam najbardziej do gustu?

Na zakończenie, kiedy "szpetnej aury czas", małe co nieco.
Mój sposób na osłodzenie sobie życia spodobał się Pastelowej Kropce i przyznała mi drugie miejsce w słodkim konkursie. Dziękuję :) Jeśli złapał Was jesienny dół, a deszcz za oknem nie przestaje padać, to zapraszam Was na słonecznego i kolorowego bloga Dominiki :)
Wygrana (ściereczka i chwytak kuchenny) zmobilizowała mnie do upichcenia muffinek :D






Ściskam Was cieplutko!
Do następnego postu, Ola.





35 komentarzy:

  1. Płonąca miska to bardzo oryginalny pomysł!! :) Ciekawie to wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A dodatkowo można się troszkę ogrzać :)

      Usuń
  2. Piekne diy. Miska to mój zdecydowany faworyt :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Warto było robić do niej trzy podejścia ;)

      Usuń
  3. A ja uwielbiam jesienną szarugę:)Ma taki mroczny klimat.Chybaba inna jestem;) A z Twoich tworów najbardziej spodobała mi się betonowa taca.Ekstra nawet na balkon jako podstawka pod kwiaty i świece.Odporna na warunki atmosferyczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, pamiętam, że nie przepadasz za latem i ciepełkiem ;) Aż ciężko uwierzyć, że są zwolennicy szarej jesieni ;) Hehe.

      Usuń
  4. Świetne :)
    I na balkonie można mieć swój mały kominek, jest rewelacyjny.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko! wszystko, wszystko mi się podoba!
    Zapisuję na liście zakupów "ZAPRAWAAAAA" :)
    Miłego dnia :):*

    OdpowiedzUsuń
  6. Betonowa, płonąca misa jest rewelacyjna!!! I jak pięknie płonie... Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. O łaał! Naprawdę świetne pomysły z betonem. Najbardziej podoba mi się pojemnik na długopisy i betonowe świeczniki! Ja bym z nich zrobiła osłonki na rośliny i pomalowała farbą neonowe kreski (trochę skojarzyło mi się z GrowRaw :-) Może kiedyś będzie mi dane zrobić coś z betonu to tu zajrzę :-)

    Pozdrawiam, Weronika

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje betonowe projekty bardzo mi się podobają, są oryginalne i mają coś w sobie. Masz kreatywne pomysły :) Gratuluję wygranej u Dominiki :))
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana zaszalałaś na całego!!! :) bardzo podoba mi się cała kolekcja.Już kiedyś miałam ochotę na zabawę z betonem ale teraz jeszcze większą mam ochotę ! :)Sama nie wiem co lepsze - chyba kubek na długopisy najbardziej by mi się przydał! :) Cudowności! heksagonowa podkładka też jest wypaśna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam się pobawić betonem, ale ciągle to odwlekam, a tu takie fajne rzeczy można stworzyć :) Brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko piekne ,ale misa jest faworytem ☺

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne pomysły i realizacje, jestem pod wrażeniem jak Ci to wszystko ładnie wyszło:O Ale "płonąca misa" to dla mnie zdecydowanie numer jeden, zapragnęłam taką mieć i już myślę, jak i kiedy ogarnąć temat betonu:)) Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się u Ciebie podoba.
    Uwielbiam takie własnoręcznie wykonane rzeczy.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. jesień w takiej aranżacji może być przyjemna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne są te betonowe dekoracje!Brawo za wykonanie i pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjne pomysły! Trafione w punkt! A ja Fire Bowl to już w ogóle genialne!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Superowe artykuły! Miska robi moim zdaniem największe wrażenie :)
    Kiedyś także robiłam betonowe świeczniki i kubeczki.

    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie spóźnienie!:P Przepraszam ostatnio jestem"zasapana";) To przez tę jesień, na szczęście dziś słoneczną :) Na początek jest mi oczywiście bardzo miło, czuję zapach muffinek, dobrze że stoi przy mnie ciasto dyniowe, bo pożarłabym je oczami ;)
    Zaś co do Twoich Tworów to naprawdę wszystkie robią wrażenie, a moimi faworytami są świeczniki i pojemnik na długopisy :)
    Ściskam i raz jeszcze dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow!
    Ta miska mnie naprawdę zaskoczyła! Super jest, jak i pozostałe betonowe twory :))
    Ciepłe uściski ślę na przekór listopadowej pogodzie :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Haha, myślałam, że do foremek do muffinków też wlałaś beton ;) Ale pomysły masz świetne, strasznie mi się podoba ta płonąca misa. Biokominek by mi się przydał, oj bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Robisz piękne rzeczy, gratuluje cierpliwości i staranności. Podoba mi się płonąca miska. Ja też oszalałam na punkcie betonu, w salonie mam całą betonową ścianę. A w kuchni zlew i jeszcze małe dekoracje typu doniczki, które zamawiałam na stronie ILikeBeton. W wolnej chwili postaram się zgapić twoje kreatywne pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam się pobawić betonem, ale ciągle to odwlekam, a tu takie fajne rzeczy można stworzyć
    โกลเด้นสล็อต
    สูตรบาคาร่า
    gclub

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten pomysł z babeczkami bardzo dobry. co do betonowych świeczników to jestem bardzo zaskoczona, że takie w ogóle są. Nawet jeśli hand made to podejrzewam, że ktoś wczesniej już takie coś podpatrzył i zrobił na wzór tamtych.

    OdpowiedzUsuń
  26. pg slot99 เกมสล็อต ค่าย พีจี ถือเป็นค่าย เกมสล็อตออนไลน์ มาแรงตลอดหลายปี ที่ผ่านมา เปิดตัวใหม่ มาใน รูปแบบเกมสล็อต 3D มีเกมสล็อต น่าสนุกตื่นเต้น ที่นักเดิมพัน ในการเข้าเล่น

    OdpowiedzUsuń
  27. ทางเข้า pg เกมสล็อตออนไลน์รูปแบบใหม่ ที่เปิดให้บริการนักเล่นการพนันทุกคน ทาง เข้า เล่น เหมาะสมกับยุยงตนี้อย่างใหญ่โต pg slot โบนัส ฟรี เนื่องจากเล่นออนไลน์ได้เลยไม่ยุ่งยาก

    OdpowiedzUsuń
  28. Doprawdy niezwykle pomysłowe projekty! Jednak przyznam, że do ich realizacji potrzeba mieć nie tylko umiejętności, ale i talent. Za to marzenia o biokominku może teraz spełnić chyba każdy :) Na stronie https://www.galeriakominkow.pl/ znajdziecie przykłady najnowszych modeli bezpiecznych, łatwych w montażu i codziennym użytkowaniu biokominków, które w odróżnieniu od tradycyjnych, można instalować niemal w dowolnym miejscu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu jesteś :)

Czeczota - renowacja szafek nocnych Art Deco

Czeczota, fornir czeczotowy. Czczczcz...  Podoba mi się ten wyraz, lubię go wymawiać.  A cóż to jest ta czeczota? Wikipedia podpowiada ...